MODOWE INSPIRACJE


 KWIATY I PASTELE
 Zeszły sezon ofiarował nam smakowite kolekcje ubrań przybranych, dosłownie, wisienkami on top :). W tym roku jest kobieco i delikatnie: czyli kwiatowo i pastelowo. Czym pachną sezony pełne szaleństw? Możecie to uznać za wariactwo, ale ja dobieram  perfumy nie do humoru, tylko ubieram się w nie jak w dodatek, który powinien pasować do całości stroju, a na szczęście nie musimy już jak nasze babcie wybierać sobie jeden zapach na całe życie. Zeszłoroczne więc wisienki, maliny, ananasy i inne pyszności na naszych ubraniach, kolczykach, etc. pachniały mi zdecydowanie Serpentine Roberto Cavalli- taki koszyk owoców, pachnący dla mnie głównie malinami...
W tym sezonie najlepiej pasowały by mi nowe L'eau de Chloe, opisywane jak "spacer po mokrej trawie z lemoniadą w dłoni". Co może być bardziej romantyczne? Niestety nie posiadam żadnych perfum od Chloe, choć do jednych się przymierzam od około 2 lat. Moją lemoniadą i mokrą trawą do kwiecistych wzorów na sukienkach i bluzkach będzie zatem Green Jade Bvlgary. Pastelowe eksperymenty zwieńczy natomiast Rumeur 2 Rose, niezastąpionego w mojej kolekcji Lanvina.
Każdy brylant ma skazy... Co dodaje do mojego ukochanego stylu glam rock? wciąż poszukuję idealnego zapachu, zadowalając się Lady Million Paco Rabanne do mojego codziennego stylu casual...
Love, Ir.Is.

No comments:

Post a Comment