Wednesday, September 19, 2012

STARA MIŁÓŚĆ- nowy nabytek :DD

Już od prawie roku chorowałam na te buty firmy Air Step z serii Bike. Były dostępne w moim ulubionym I-sklepie http://www.spartoo.pl/, ale kosztowały dosłownie fortunę. Firma spartoo ma siedzibę i magazyn we Francji, ale konsultanci do spraw sprzedaży znajdują się na szczęście w każdym Państwie przez nich obsługiwanym. Upragnione butki wysyłają do nowego właściciela od razu po zaksięgowaniu wpłaty i możemy śledzić ich drogę z Francji do Polski, przez Niemcy przez całe trzy dni ich podróży. Stylowe ciężkie skórzane Saint Bike przyszły w równie stylowym pudełeczku...


... zgrabnie zapakowane w lnianą szmatkę ze skórkową łatką przyszytą do niej. Nie jest to jednak ta sama skóra z której są wykonane moje skarby.


Niby lekko podniszczona skóra, możliwość ustawienia cholewki w dogodny sposób dzięki wstawionym w szew drucikom, ciężkie i niesamowicie wygodne ... czy tylko na mnie robią tak ogromnie powalające wrażenie?


Może za dużo fascynacji filmem Resident Evil, a może wyszło ciemne oblicze mojego mocno skrzywionego stylu, ale nie jestem ostatnio w stanie zdradzić je z innymi butkami, grzecznie czekającymi na półeczkach, kiedy ja wreszcie się nasycę i naciesze tym topornym dziełem sztuki szewców z Bośni.


Ach jak się stęskniłam za czymś, co nie posiada obcasów, a jednak szaleńczo mi się podoba. Wciąż jednak szukam do nich idealnej stylizacji.



Stwierdziłam, że sukienka też jest dobrą opcją do pokazania uroku Saint Bike'ów. Myślę, że mi się nawet to udało ;))


Zabójcza dla obcasów Krakowska kostka brukowa nie jest nawet minimalnym wyzwaniem dla nowego nabytku.


I o dziwo, moje wysokie podniesienie stopy również się z nimi polubiło. Pewnie dzięki małemu wygodnemu obcasowi, którego ja nawet nie zauważam.




Jak można je nie kochać?

XOXO with love, Ir.Is.

No comments:

Post a Comment